środa, 2 stycznia 2013

Rozdział 15

After Party 


Oczami Kingi

Po występie , pojechałyśmy do domu się przebrać.Ja ubrałam look a Laura Look. Po chwili przyjechali chłopcy wraz ze swoimi pannami. Wsiadłyśmy  do ich auta i pochleliśmy do klubu  Ministy of Sound Dzisiejszego wieczoru postanowiliśmy uczcić a raczej opić udany koncert. Wysiadając z auta napotkaliśmy tłum paparazzi. Przed klubem stała wilka kolejka , lecz my weszliśmy omijając ją. Udaliśmy się do loży, którą zarezerwowali . Chłopcy nie czekając ani chwili poszli po procenty. A my z dziewczynami zostałyśmy przy stoliku. Po chwili przyszła do nas Charlotte ze swoim chłopakiem.
- Cześć dziewczyny- przywitała się 
- Hej - odpowiedziałyśmy
- Gdzie wywiało tych chłopaków
- Poszli do baru    - powiedziałam
- Już jesteśmy! - krzyknęli wchodząc do naszej loży
- Charlotte nie musisz się o nas tak bać my nigdzie nie zginiemy - powiedział Zayn 
- Ależ ja się o was nie boję. Tylko wstyd zostawiać piątkę pięknych dziewczyn same bez opieki - powiedziała
- hahahahahah - wybuchłyśmy śmiechem
- Co się tak patrzycie? - zapytała patrząc na chłopców - jeszcze zobaczycie któryś z tamtych chłopaków  poprosi je do tańca a wy będziecie stać pod ścianą i patrzeć jak wasze dziewczyny świetnie się bawią :) 
- Oh no przestań już - powiedział Zayn 
- Daj tego szampana, trzeba opić udany występ - powiedziała  Charlotte.
Niall porozlewał szampana do kieliszków. Wznieśliśmy toast za udany występ. Charlotte wraz ze swoim chłopakiem udała się na parkiet a my zostaliśmy przy stoliku. Po chwili przyszła Julita ze swoią świtą.
- Ładnie to tak oblewać bez menie - Powiedziała 
My tylko popatrzyliśmy na sobie nic nie mówiąc.
- Laura idziemy zatańczyć - zapytał Niall 
- Ok - uśmiecha  się 
- A tobie można już takie obcasy nosić- zapytał
- Niall
- No ok chodź 
To było takie słodkie że on się tak o nią martwi. Laura i Niall poszli zatańczyć, reszta też poszła z nimi a ja z Harry'm zostałam przy stoliku. Zaczęłam zastanawiać się czy Harry poprosi mnie do tańca. Po chwili loczek wstał z fotela:
- Panno Kingo czy chciała byś ze mną zatańczyć? - zapytał udając dżentelmena 
- Hahaha.. Ależ oczywiście panie Styles'ie- odpowiedziałam 
 Harry wziął mnie za rękę i udaliśmy się na parkiet. Leciała właśnie wolna piosenka. Harry położył ręce na moich biodrach a ja na jego szyi. 
 Zachleliśmy tańczyć, jego dotyk przyprawiał mnie o dreszcze , chciałam cały czas kołysać się w rytm piosenki i patrzeć w jego zielone tęczówki. DJ zmienił piosenkę gdy nagle..
- Odbijany skarbie - powiedziała Julita 
- Czekaj na mnie przy barze - usłyszałam głos Harry'ego 
- Ok - uśmiechnęłam się  
- Harry no chodź- Zaczęła go ciągnąć 
Przewróciłam tylko oczami i udałam się do bardu. Postanowiłam zamówić sobie  drinka.
- Cosmopolitan jeden raz poproszę.
- Hej co ty tu tak sama siedzisz?- powiedziała Dan siadając obok mnie  
- Tańczyłam z Harry'm podeszła do nas Julita i mi go odbiła- odpowiedziałam
- Co ona tu w ogóle robi?! Przyprowadziła jeszcze te swoje przyjaciółeczki. Gdy ją widzę to się we mnie gotuje  
- O nie jestem sama hahaa - odpowiedziałam - jeszcze raz to samo poproszę - powiedziałam do kelnera
- Ja też popros- dodała Dan 
- Gdzie zgubiłaś Liam'a
- Spotkał kumpla z dawnych lat i z nim gada  :D 
- Hahaha 
Siedziałyśmy przy barze razem z Danielle jeszcze jakieś 10 minut popijając drinki.  
- No hej Dan idziemy zatańczyć- zapytał Lia
- Ok do zobaczenia - pożegnała się Dan 
-  Pa
Popatrzyła na zegarek była już 10. Ale ten czas szybko leci pomyślałam
- Już jestem :) - powiedział Harry 
Uśmiechnęłam się nic nie mówiąc.
- Coś się stało? - zapytał
- Nie dlaczego
- Idziemy zatańczyć ? :) posłał mi uroczy uśmiech
Poszliśmy na parkiet. Tańczyliśmy do upadłego. Zmęczeni udaliśmy się do naszej loży. Byli tam wszyscy. Liam był  jedynie trzeźwy z chłopców oczywiście. Wszyscy byli nachlani. Harry'emu też nie wiele brakowało do ich stanu
- O wróciły nasze zkochańce- Powiedział  Lou
- Lou zamknij się - powiedziała El
- Niall choć jeszcze zatańczyć - powiedziała Laura 
Blondasek razem z Lurą udali się na parkiet. A ja i  Harry poszliśmy jeszcze do baru. Dziwiłam się że nie ma jeszcze dosyć. Z naszego miejsca widzieliśmy dokładnie Laurę i Niall'a. Nagle zobaczyliśmy że Niall szarpie się z jakimś gościem. Razem z Harrym szybko podbiegliśmy do nich, Loczek zaczął ich rozdzielać. Na szczęście udało mu się
- Masz szczęście że moi przyjaciele tu byli bo inaczej było by źle z tobą - powiedział wściekły Niall  
- Laura co się stało - zapytałam zdenerwowana 
- Ten gościu zaczął się do mnie przystawiać i mnie obmacywać. No i Niall zaczął się z nim szarpać- powiedziała roztrzęsiona.
- Skarbie nic ci nie jest ? - zapytał Niall przytulając Laurę   
- Nie nic- odpowiedziała
-Wracajmy już do domu. i tak już jest późno - powiedziałam 
Poszliśmy do loży aby zabrać swoje rzeczy. O dziwo nikogo już tam nie było. Pewnie pojechali już do domu w końcu jest już po 00.00. Zabraliśmy swoje rzecz. Wyszliśmy przed klub. Zadzwoniłam po taksówkę. Gdy już przyjechała wsiedliśmy do niej , chłpcy byli bardzo nachlani przez całą  drogę do domu gadali jakieś bzdury, co chwilę razem z Laurą wybuchałyśmy śmiechem. Po chwili Niall zapytał:
- Laura zostać u ciebie  na noc 
- Jeśli chcesz to oczywiście- odpowiedziała 
- Ej ja też chce - powiedział Harry
- hahaha - zaczełyśmy się śmiać  
- Co was tak śmieszy? -zapytał Niall    
- Nie nic - odpowiedziałyśmy 
Gdy dojechaliśmy na miejsce , zapłaciłam taksówkarzowi i ulaliśmy się do domu 
- Harry dlaczego nie wchodzisz? - Zapytałam
- Nie dam rady - odpowiedział
- Dobra to stój tu do rana dobranoc
- Kinga czekaj
- No co ? :)
- Zostaniesz moją dziewczyną?  
- Harry jesteś napity bredzisz , rano nic nie będziesz pamiętał - odpowiedziałam 
- A zakład że będę 
- No dobra 
- Ok jak będę pamiętał to mi przynosisz śniadanie do łóżka  
- A jak nie to sprzątasz mi dom przez cały tydzień 
- Stoi - powiedział Harry i wszedł do domu   
- Już możesz wejść - zapytałam sarkastycznie 
-   Chodź nie marudź 
-  hahaha - zaśmiałam się    
Harry z trudem wyszedł po schodach do mojego pokoju. Wyciągnęłam z szafy piżamę i poszłam się przebrać do łazienki. Gdy wróciłam to Harry już chrapał , dosłownie. Położyłam się i zasnęłam. 

                                              Rano 

Oczami Laur

Rano obudziłam się o 11. Niall całą noc chrapał. Ubrałam się w Look  Włosy rozpuściłam i pofalowałam. Zeszłam na dół. Wszyscy jeszcze spali. Postanowiłam zrobić śniadanie . Padło na naleśniki. Nagle poczułam że ktoś łapie mnie w tali i całuje w policzek.
- Cześć skarbie jak się spało - powiedział Niall 
- Hej chrapałeś - Obróciłam się do niego przodem  i pocałowałam go w  usta.
- Ekhemmm...  - Powiedział Harry wchodząc  do kuchni. A ja z Niall'em oderwaliśm się od siebie.
- Ja chrapałem ?! To nie możliwe - powiedział oburzony Niall
- Dobra, dobra siadaj do stołu. - powiedziałam 
- Dzień dobry - powiedziała Kinga wchodząc do kuchni i siadając obok Harry'ego na krześle - Harry nigdy więcej z tobą nie śpięja jesteś nachlany  - dodała 
- A to dlaczego ?!      
- CHRAPIESZ! 
- Wcale że nie!
- To tak samo ja Niall - powiedziałam
Ej nie chrapiemy! - odezwali się na raz 
- tak to was następnym razem nagramy! - powiedziałam   
- A tak w ogóle to ktoś pamięta coś ze wczoraj oprócz tej bójki? - zapytała Kinga patrząc na Harry'ego 
- Nie a co mieli byśmy pamiętać - Odpowiedział Harry , robiąc dziwną minę jak by chciał coś ukryć.
- Nie , nic - odpowiedziała Kinga przewracając oczami i krzywiąc się. W jej oczach widziałam rozczarowanie...
My z Niall'em popatrzyliśmy się na siebie nic nie mówiąc. nagle zadzwonił telefon , był to Liam przypominając chłopakom , że mają wywiad i żeby szybko przyjechali do domu. Szybko zjedli śniadanie , pożegnali się i pojechali do domu. Usiadłyśmy przed telewizorem. Po chwili znowu zadzwonił telefon. Była to moja mama .
- Cześć mam
- Hej córciu , co tam u ciebie ? 
- Dobrze z nogą już coraz lepiej 
-  Tak?! :D  to bardzo  się cieszę. A co tam u twojego PRZYJACIELA , chcesz mi o czymś powiedzieć?
- Oj mamo no Niall jest moim chłopakiem.
- Dziękuje że  powiedziałaś to oficjalnie swojej mamie. Dlaczego ja się  wszystkiego od osób trzecich  dowiaduje.
- hahah , przepraszam 
- Już dobrze, dobrze 
- ok 
- Kończę pogadamy kiedy indziej bo teraz biegnę na spotkanie. Do usłyszenia Kocham Cię :*
- Ja ciebie też 
Rozłączyłam się do końca dnia oglądałyśmy telewizor. Leciał wywiad chłopaków. Późnym wieczorem zadzwonił do Kingi Harry: 
- Słucham?
- Hej może pójdziemy jutro do kina z przyjaciółmi a potem..
- Aha, Ok 
- hahah czy mogę dokończyć? :)
- Haha tak..
- A potem razem się gdzieś przejdziemy.
- haha Dobrze 
- ok to do jutra pa :)
- Aha Harry. Sprzątasz mi dom Pa :*
- Co?! hahaa Pa :*
- Idziemy jutro z chłopkami do kina
- O ,ok a o co chodziło z tym sprzątaniem 
- No bo wczoraj jak przyjechaliśmy do domu To Harry ...     
- hahahahaah - zaczęłam śmiać się z tego co opowiedział mi Kinga
- Ej to nie jest śmieszne 
- Przecież on to pamięta 
- Skąd możesz to wiedzieć?
- A stąd  że przy śniadaniu jak mówił to , że nic nie pamięta to było widać że chce coś ukryć i stąd  że jak zobaczył twoją rozczarowaną minę to mało co nie wybuchną śmiechem 
- Dobra no:) idę spać  - powiedziała 
- hahahaha 
- A ty się już tak nie śmiej...

                             _________________________  
         
Tak wiemy  ten rozdział nie jest za specjalny. Ale nic na to nie poradzę że nie mamy weny. Za błędy przepraszamy  jeśli się jakieś pojawią. Jeśli będzie więcej niż 10 komentarzy to pojawi się następny. Już niedługo będziemy miały ferie więc mamy nadzieję że rozdziały będą się pojawiały częściej. Ale to wszystko zależy od was  Kochamy i pozdrawiamy ♥ / Kinga i Martyna            
       

11 komentarzy:

  1. fenomenalne , oby tak dalej ! <3 - Domiś ; 33

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie piszecie ; 3 czekam na następny rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie jesteście i nie ma co gadać! Wierze w was i wiem że następny rozdział będzie fantastyczny. A ten rozdział był super i widać że pomysły was nie opuszczają ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebisty był<3I czekam na następny,może troszke dłuższy heh

    OdpowiedzUsuń
  5. I mówicie, że rozdział wam nie wyszedł, a ja tu czytam coś zupełnie odwrotnego! Tak jak przewidywałam rozdział jest super, a końcówka przekonuje do tego, że należy czytać dalej i więcej! Czekam na next! <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tylko jedno "ale"... za krótki :P
    Czekam na więcej :) Ale jak zwykle suuuper ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. ZAJEBIŚCIE / WiFi :*

    OdpowiedzUsuń
  8. zajebisty jest ;****

    OdpowiedzUsuń